Do ogrodnika

Do ogrodnika

Janku, Ty okrutny zwodniku,„Mila Complex” należy się na moim trawniku!Nie wspomnę już o krzaczorach rozrosłych w niebiosyI błagających wręcz o Jankowe strzyż-kosy.Kolejny tydzień zwodzisz me płoche serceI zostawiasz mnie i zieleń ogrodu w…...

Nie ma Świąt

Nie ma Świąt

Świąt w tym roku nie będzie!Wygłosiwszy takie orędzie,Kopytami zaległam do góry,Patrząc na leniwe chmury.Nikt nie rozumie, żem wymęczona,Że kłopotami domowymi udręczona!Potrzeba mi – nic nierobieniaI odrobiny od wszystkiego wytchnienia.Za chwilę, kolejne przyjdą...

Rozczarowana

Rozczarowana

Sekretny liścik zastałam na biurku. Bez adresata, prostokąt w kopercie. Choć początkowo myślałam o Jurku, To jednak wspomniałam o pięknym Robercie. Cóż za wyznanie karteczka zawiera, Jakie miłosne skrywa tajemnice, Moja ciekawość chyba mi doskwiera, Bo z ciekawości...

Natrętne natchnienie

Natrętne natchnienie

Słowo za słowem huczy w mej głowie. Kto jako pierwszy to słowo wypowie? Spać mi nie daje ta wena twórcza, A moja pamięć jest dziwnie wybiórcza. I spośród tylu słów natłoczonych, Nie umiem wybrać słusznych, wyśnionych, By w sens poskładać te różne słowa I w rytmie też...