Ruda rowerzystka rowerem jechała,
Rudą pelerynę na ramionach miała.
W rudym koszyku przy ramie roweru
Rudy ratlerek wystawał jakby z krateru.
Rude włosy powiewały jej lekko na wietrze,
Rude liście jesienne skakały w powietrze.
A ona otulona rudym otoczeniem
Śmiała się do swych myśli z oczu zmrużeniem.
Nagle rudy rottweiler stanął rad u roweru,
Rudowłosej wpadł w oko, niczym bohater z posteru.
Odtąd ruda rowerzystka rowerem swym jeździ,
I w rudym koszyku teraz dwa psy gnieździ.
12.01.2018