Choć 40 mija wiosen,
A Tyś w tańcu nadal trzosem,
Co opina jędrne ciało
Pokrzykując …. mało, mało!
Każdy krok Twój w oko kole
Tych, co tańczą w innej szkole.
Więc wyginaj się do woli
Wszak to innym nie przystoi.
Taniec to jest Twoje życie,
Razem bawicie się znakomicie.
Każdy mięsień – harfy struna
A z Twych oczu bije łuna.
Nie powstrzymuj więc tej fali,
Co Ci w duszy dziurę pali.
I choć minie znowu wiosna,
W tańcu nadal bądź radosna.
29.10.2020
Kochanej Ani – Dziewczyny z 10:30